W grudniu pojawiała się nowa antologia wydana przez projekt Zapomniane Sny. Tym razem tematem przewodnim było hasło „Tu był las”, a ebook jako całość zbiera w sobie 40 opowiadań. Wszystkie krótkie i wszystkie osadzone w szeroko pojętym nurcie fantastyki. I tak jak do tej pory, również i tym razem, zbiór jest dostępny na zasadach charityware.

Fantastyka na wynos

Zapomniane Sny nieodmiennie trzymają się krótkich form literackich. W przypadku „Tu był las”, podobnie jak w tomach „W głębi snów” i „Granice Nieskończoności”, żadne z opowiadań nie przekracza limitu 2000 słów, a ponad połowa mieści się nawet poniżej połowy tej wartości (przypomnijmy, że w „Interwencji informatyka” rygor ten był jeszcze mocniejszy).

Czy to mało? To zależy. W praktyce oznacza to po prostu inną formułę przedstawiania opowieści, niż w przypadku tekstów długich. Jednocześnie to doskonałe rozwiązanie do czytania na szybko, ale tez w ramach przerywnika od lektury na przykład powieści.

Całość dostępna jest w formach PDF, ePub oraz Mobi.

Do ebooka dołączono także audiodeskrypcję okładki dla osób niewidomych i… również osoby widzące są zachęcane do przeczytania tego fragmentu.

Od fantasy aż po SF

Warto zaznaczyć, iż zbiór opowiadań „Tu był las” prezentuje całe spektrum gatunków i nastrojów. Autorzy i autorki wykazali się sporą kreatywnością, na wiele różnych sposobów radząc sobie z motywem tytułowym. Dzięki temu fantastyka zawarta w ebooku jest naprawdę dla każdego. Są tutaj teksty fantasy (również w wariancie dark fantasy), są horrory i weird-fiction, jest wreszcie i science fiction (także w odmianie hard).

Oczywiście niektóre z opowiadań nawiązują do głównego hasła dość bezpośrednio, ale bywają i bardziej metaforyczne podejścia do tematu.

Wątek dobroczynny

Zbiór „Tu był las”, jak już wspomniano powyżej, jest dostępny na zasadach charityware. Można go więc pobrać jako darmowy ebook, ale czytelnicy są zachęcani, by w zamian rozważyli dobrowolne wsparcie celu charytatywnego wskazanego przez twórców. W przypadku tej edycji Zapomnianych Snów sugerowana jest pomoc dla stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, które zajmuje się ochroną dzikiej przyrody (zarówno fauny, jak i flory).

Tu warto wspomnieć, iż to samo stowarzyszenie było wspierane również przez twórców skupionych wokół zupełnie innego projektu, w ramach którego powstała recenzowana w TirboFikcji antologia komiksu “Ostatnie drzewo” (przy czym w jej przypadku zakup był obowiązkowy, a nie opcjonalny).

Również wcześniejsze edycje Zapomnianych Snów były dystrybuowane w ten sposób, przy czym w zależności od edycji, wskazywano różne stowarzyszenia i fundacje.

Plany na przyszłość

Projekt Zapomniane Sny w międzyczasie zdążył zapowiedzieć, ze na przyszły rok planuje zarówno nabór do nowego zbioru opowiadań, jak i do antologii komiksowej. Jest przy tym spora szansa, że ta ostatnia, podobnie jak opisywany już w TurboFikcji album Gdzieś pod powierzchnią, będzie posiadać audiodeskrypcję historii graficznych.